~ O opowiadaniu:
WYRA - luźna, niewymagająca historia będąca moją prywatną odskocznią od nudnej rzeczywistości. Zaczęłam ją pisać, kiedy pisać nie umiałam, bez jakieś konkretnej koncepcji, co wyjaśnia fatalne początki. Nadal nie jestem mistrzem słowa pisanego, ale mam nieco większą świadomość tego, co robię. Planuję, nie wciskam wątków na siłę, myślę sto razy, zanim coś napiszę, nie boję się usuwać gotowych fragmentów, by zastąpić je czymś, co jest choć odrobinkę lepsze.
Obecnie jestem nieco ograniczona, bo chciałabym pisać zupełnie inaczej, ale muszę to dokończyć w taki sposób, jaki sobie narzuciłam. Można powiedzieć, że ukisiłam się w swoim własnym sosie, ale chowam wybujałe ambicje i dumę do kieszeni i wypijam piwo, którego sobie naważyłam, a musicie wiedzieć, że piwa nie cierpię.
Obecnie jestem nieco ograniczona, bo chciałabym pisać zupełnie inaczej, ale muszę to dokończyć w taki sposób, jaki sobie narzuciłam. Można powiedzieć, że ukisiłam się w swoim własnym sosie, ale chowam wybujałe ambicje i dumę do kieszeni i wypijam piwo, którego sobie naważyłam, a musicie wiedzieć, że piwa nie cierpię.
Data powstania: 2.08.2010
Nazwa: powstała w sumie przypadkiem. Pierwotnie chciałam użyć jako tytułu opowiadania fragmentu piosenki The Story, ale wyprzedziła mnie inna autorka. Miałam już gotowy pierwszy rozdział i chciałam jak najszybciej go opublikować, więc wykorzystałam pierwszy tytuł, jaki przyszedł mi do głowy. Można go interpretować, jako ukazanie się prawdziwej natury Jareda po latach udawania kogoś, kim tak naprawdę nie był.
~ Geneza tworzenia fikcyjnych bohaterów:
MARY KING:
*Mary - od Buddha for Mary.
*King - od nazwiska Stephena Kinga. Podczas tworzenia tej postaci, rozglądałam się po pokoju w poszukiwaniu inspiracji i mój wzrok zatrzymał się na Komórce Kinga.
MARK KING:
Chciałam, by imię ojca Mary było podobne do jej imienia, stąd Mark różniący się tylko jedną literką.
LILY KING:
Jest to moje zdecydowanie ulubione zagraniczne imię żeńskie, idealnie pasujące do małego dziecka (wybierając je, miałam w głowie Lily, którą znacie z MWADG).
MARION COLE:
*Marion - od firmy kosmetycznej, której chusteczki nawilżające leżały na moim biurku przez całe lato 2010.
*Cole - od imienia mojej ulubionej postaci z serialu Czarodziejki, Cole'a Turnera.
HARRY JACKOBSON:
*Harry - pierwsze imię, które przyszło mi do głowy, gdy pisałam pierwszy rozdział opowiadania (połączenie Marion i Harry'ego nie miało być żadnym nawiązaniem do Requiem dla snu, wyszło mi zupełnie przypadkiem, o czym już wcześniej wspominałam).
*Jackobson - nieco zmieniona wersja zasłyszanego tego dnia nazwiska Jackobs.
ALICE MAXWELL:
Nie wykazałam się kreatywnością, Alice Maxwell to bohaterka wspomnianej wcześniej Komórki Stephena Kinga.
TIM COBB:
*Tim - imię autora książki, którą czytałam w dzień, w którym zaczęłam tworzyć tę historię, Blues odkupienia (Tim Griggs. Samej książki nigdy nie skończyłam, zatrzymałam się na momencie, w którym poczułam silną wenę do pisania).
*Cobb - nazwisko bohatera wyżej wymienionej książki (Sam Cobb).
EMILY COBB:
Imię córka Mary odziedziczyła po swojej babci, ta z kolei dostała je po głównej bohaterce filmu Siła strachu, Emily Callaway.
SCOTTY LETO:
Imię mały Leto zawdzięcza piosence Scotty doesn't know.
COURTNEY LETO:
Młodsza córka Jareda swoje imię zawdzięcza najlepszej przyjaciółce swojej mamy, która z kolei zyskała je dzięki Courtney Love.
KELLY TUCKER:
*Kelly - pierwsze imię, które przyszło mi do głowy.
*Tucker - pierwsze nazwisko, na jakie trafiłam, gdy otworzyłam program telewizyjny.
OKSANA TUCKER:
Imię spodobało mi się, gdy trafiłam na nie w krzyżówce.
NEIL STEVENS:
*Neil - to imię aktora odgrywającego postać Liama Pace'a w Zagubionych (Neil Hopkins), którą się inspirowałam, tworząc wokalistę Black Pearl.
*Stevens - od serialu, który namiętnie oglądałam, mając jedenaście lat - Świat nonsensów u Stevensów.
BONNIE YORK:
*Bonnie - wprowadzałam tę postać, kiedy byłam w trakcie czytania Wrogów Publicznych, gdzie często przewijał się znany duet Bonnie i Clyde .
*York - nie miałam pomysłu na nazwisko, więc rozczłonowałam oryginalną nazwę miasta Nowy Jork.
ROXANNE NELSON:
*Roxanne - od piosenki The Police.
*Nelson - od pseudonimu gangstera, który również pojawił się w WP (Baby Face Nelson).
SARA CAGEMAN:
*Sara - miała być Sarah od bohaterki jednego z moich ulubionych seriali, Skazanego na śmierć, ale zawsze miałam problem z odmianą tego imienia, więc ucięłam h.
*Cageman - od nazwiska Nicolasa Cage'a, któremu zawdzięczamy karierę aktorską Johnny'ego Deppa. Man dorzuciłam tak dla urozmaicenia.
POLLY JACKOBSON:
Wbrew pozorom, córka Marion i Harry'ego nie zawdzięcza swojego imienia piosence Nirvany. Dostała je ze względu na uwielbienie Marion do PJ Harvey czyli Polly Jean Harvey.
LUCY SILVER:
*Lucy - inspiracja Sweeney Toddem i panią Barker.
*Silver - nieco zmieniona wersja tytułu filmu z Sharon Stone i Williamem Baldwinem (Sliver).
IAN PAYNE:
*Ian - pierwsze imię, które wpadło mi do głowy, gdy musiałam wprowadzać nowego basistę.
*Payne - od mojej ulubionej gry komputerowej Max Payne.
AMANDA OTIS:
*Amanda - standardowo, pierwsze imię, które wpadło mi do głowy, gdy tworzyłam te postać.
*Otis - podpatrzone prawdopodobnie w programie telewizyjnym.
DEREK FLOYD:
*Derek - tworząc postać, po głowie chodziło mi imię Deryck, ale jednak wydało mi się być kiepsko pasujące do tej postaci, więc zmieniłam kilka liter.
*Floyd - tu również inspiracja Wrogami Publicznymi, a dokładnie gangsterem Charlesem Arthurem "Pretty Boy" Floydem.
JOHANNA CROW:
*Johanna - drugi raz kłania się Sweeney Todd i córka głównego bohatera.
*Crow - od ksywki jednego z moich dawnych znajomych.
SUZANNA BROWN:
*Suzanna - od imienia głównej bohaterki Przerwanej lekcji muzyki.
*Brown - podobnie jak w przypadku Mary, szukałam inspiracji w pokoju i trafiłam na książkę Dana Browna Kod Leonarda da Vinci.
JEAN LANE:
*Jean - najbardziej francuskie imię, jakie przyszło mi do głowy.
*Lane - bo chciałam, by córeczka Lily nazywała się Penny Lane.
PENNY LANE:
Na cześć mojej ulubionej postaci z filmu U progu sławy.
ADRIAN HAZE:
*Adrian - od imienia głównego bohatera serialu Detektyw Monk.
*Haze - gdzieś zasłyszane, ale zabijcie mnie, a nie pamiętam gdzie.
DAVE THOMPSON:
*Dave - od imienia byłego perkusisty Nirvany Dave'a Grohla.
*Thompson - wynik szukania inspiracji w pokoju, zatrzymanie wzroku na okładce książki Huntera S. Thompsona Lęk i odraza w Las Vegas.
~ Czwarta płyta 30 Seconds to Mars*:
TYTUŁ: Brotherhood
LISTA UTWORÓW:
01. Black Hole
02. Razor
03. Hide and seek
04. This is who I really am
05. Public enemy
06. Cherry
07. Line
08. Drug queen
09. Reborn
10. Life on Mars
11. Cigarettes and vanilla
12. Brotherhood
~ Inne:
*Błędy w wypowiedziach Scotty'ego i Courtney są użyte celowo! Dodatkowo wypowiedzi Court zapisywane są fonetycznie, aby oddać sposób, w jaki dziewczynka mówi.
*Płyta - jej tytuł, tytuły piosenek i fragmenty tekstów - to moja własna inwencja twórcza, nie mająca nic wspólnego z rzeczywistą twórczością Marsów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz